czwartek, 20 lutego 2014

Czekoladki z nadzieniem kokosowym

... czyli smak raju pod postacią Bounty w gorzkiej czekoladzie.

Pierwsze próby z czekoladkami. Nie sądziłam, że to może być takie proste. Rozpuszczona czekolada. Pędzelek. Pach do zamrażalnika na chwilę. I nadziane rajskim nadzieniem :)

Naczytałam i naoglądałam się wielu porad jak to zrobić. Dlatego też wszystko co najważniejsze zamieszczę tutaj:

  • wybieraj foremkę silikonową jak najbardziej miękką, żeby łatwiej wyłuskać czekoladki,
  • fragmenty, które są bardzo wąskie smaruj grubą warstwą czekolady,
  • czekolada najlepsza jest lekko wystudzona, kiedy już nie spływa ze ścianek,
  • smaruj minimum dwie warstwy czekolady,
  • rób to pędzelkiem,
  • kiedy spód czekoladki zastygnie wyjmij ją z foremki, ponieważ nadzienie może rozmiękczyć czekoladę będąc w lodówce i nie wyjmiesz w całości słodyczy,
  • przyspiesz zastyganie wkładając foremki do zamrażalnika na 2-3 minuty.
Mam nadzieję, że te kilka rad ułatwi Ci eksperymenty z czekoladkami.





Przepis (3 foremki):
  • 2 gorzkie czekolady 90%
  • 2 czekolady deserowe
  • 100 g wiórków kokosowych
  • 1/2 puszki mleka skondensowanego

Wiórki wymieszaj z mlekiem. Jeśli masa jest za sucha, dolej jeszcze mleka.

Czekolady rozpuść w kąpieli wodnej. Odstaw aż trochę wystygną, a czekolada stanie się gęsta. Smaruj dokładnie ścianki foremki. Dno może być grubsze. Schłódź czekoladę i powtórz czynność.

Nadziej czekoladki masą kokosową. Odłóż do schłodzenia. Następnie posmaruj po wierzchu czekoladą, tak aby wiórki nie wystawały spod czekolady. Wytrzyj nożem nadmiar czekolady. To też sprawi że dno będzie równe. Ponownie schłódź.

Gotowe wyłuskuj z foremek i zajadaj :)



Smacznego!





Słodkie Walentynki 2014 Kokosowo Pralinki, trufelki, czekoladki... 3 Pralinki, trufelki, czekoladki...

4 komentarze: