Frittatę możecie podawać jako przekąskę, albo samodzielne, jednoosobowe, obiadowe danie. Zarówno na ciepło, jak i na zimno. A w gorące dni z zimnym piwem :)
Przepis:
- 3 młode ugotowane ziemniaki
- pół cebuli
- 6 czarnych oliwek
- 2 łyżki zalewy po suszonych pomidorach
- 4 jajka
- łyżka mąki
- sól, pieprz
Na patelni rozgrzej zalewę i dodaj do niej pokrojone w plastry ziemniaki. Podsmażaj tak długo aż się lekko zarumienią. Dorzuć pokrojoną w półplasterki cebulę. Poczekaj aż się zeszkli.
W międzyczasie roztrzep jajka aż pojawią się pęcherzyki powietrza. Dla pewności, że nie rozpadnie mi się omlet przy podawaniu dodaję łyżkę mąki - jeśli nie chcesz, to nie musisz tego robić. Jajka dopraw solą i pieprzem.
Oliwki pokrój w plasterki i rozsyp po warzywach na patelni, a następnie zalej je masą jajeczną.
Mała wskazówka - zaraz po wlaniu jajek na patelnię podkręć ogień, żeby się szybko ścięło dno, a następnie skręć do minimum, przykryj pokrywką i czekaj, aż masa na wierzchu się całkowicie zetnie. Co jakiś czas potrząśnij patelnią, sprawdzając czy przypadkiem omlet się nie przypala na dnie.
Możesz podać z gęstym jogurtem z czosnkiem i tymiankiem.
Smacznego!
Wygląda i brzmi pysznie :) Dawno frittaty nie robiłem, chyba będę musiał znowu ją przyrządzić kiedyś :)
OdpowiedzUsuń