Duży nacisk na umieszczenie tego przepisu wywarł Pan M., który jako urodzinowy wypiek do pracy przyniósł własnie kukurydziane muffiny. I chyba zasmakowały, bo nic nie wróciło (a zrobiłam 3 blachy ;) ) i od tego czasu nieustannie byłam męczona, aby dodać przepis. A zatem w końcu jest :)
Przepis (12 muffinek):
- 225 g mąki
- 1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka mielonego kuminu
- 1/2 łyżeczki mielonych nasion kolendry
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1 łyżeczka soli
- 1 duża puszka kukurydzy
- 100 g sera cheddar
- 150 ml mleka
- 60 g masła
- 1 jajko
- 1/2 czerwonej papryczki chili
W jednej misce połącz ze sobą mąkę, proszek do pieczenia, kumin, kolendrę, paprykę w proszku oraz sól. Dokładnie wymieszaj. Następnie dodaj odcedzoną kukurydzę i drobno pokrojoną chili. Ser utrzyj na dużych oczkach i wymieszaj z pozostałymi suchymi składnikami.
Masło rozpuść i ostudź. Połącz z mlekiem i jajkiem. Wymieszaj tak, aby jajko było idealnie rozkłócone.
Zawartości obu naczyń połącz ze sobą, aż masa będzie jednolita pod względem wilgotności. Tak, aby nie została niewymieszana mąka.
Blachę do muffinek wyłóż papilotkami i nakładaj łyżką równe porcje.
Piecz 15 - 20 minut w temperaturze 200 st. C.
Smacznego!
Przepis pochodzi z książki "Na ostro" - Rachel Lane, Ting Morris
no skoro 3 blachy poszły bez zwrotów to nie miałaś wyjścia żeby się podzielić przepisem :))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń